Szambo, drzwi i parapety
Dzisiaj od rana siedziałam na budowie i pilnowałam;) Najpierw pana koparkowego, później panów od szamba i w końcu o 13 pojawili się również z drzwiami i parapetami. Tak że dzisiaj znowu robota poszła do przodu, a przy okazji znowu z kontka ubyło...niestety. Pieniążki powoli się kończą i nie wiadomo co jeszcze zrobić na teraz, a z czym zaczekać do jesieni??
szambo - 12m3 - byłby fajny basen :)
Okna bez parapetów:
i z parapetami
jak na zakurzone PCV prezentują się naprawdę fajnie :) gdyby nie plastikowe zaślepki na koncach idealnie imitowałyby drewniane ;)
I na koniec perełka :) jeszcze zafoliowane ale już są i wreszcie w wiatrołapie pojaśniało :)
Nad drzwiami w przyszłości pojawi się daszek, ale póki co na 100% nie wiadomo jaki ;) Początkowo miał być mały dwuspadowy, później był pomysł z jednospadpwym, a w końcu staneło, że jednak dwuspadowy ale obszerny, podparty na dwóch słupach - taki typowy wiejski ganek... A co z tego wyjdzie to czas pokaże :p